W 22. kolejce Fortuna 1. Ligi Górnik Łęczna zremisował z Ruchem Chorzów 1:1. W wyjściowym składzie zielono-czarnych na to spotkanie pojawił się Dawid Tkacz, który rozegrał 66 minut.
Zielono-czarni nie byli faworytem starcia z Ruchem, który przed tym spotkaniem zajmował drugie miejsce w ligowej tabeli. Podopieczni Ireneusza Mamrota niesieni ostatnim zwycięstwem w ćwierćfinale Fortuna Pucharu Polski bardzo dobrze rozpoczęli niedzielną potyczkę. W 21. minucie Karol Podliński wykorzystał dogranie Serhija Krykuna, wyprowadzając swoją drużynę na prowadzenie. Po zmianie stron bramkę dla Ruchu zdobył Szymon Kobusiński, a spotkanie zakończyło się rezultatem 1:1.
Ponownie w wyjściowej jedenastce Górnika znalazł się Dawid Tkacz. Reprezentant SMS-u rozegrał 66 minut i został zmieniony przez Łukasza Szramowskiego. W pomeczowej rozmowie z klubowymi mediami nasz uczeń nie krył niezadowolenia z rezultatu tego spotkania. - Na pewno czujemy niedosyt. Praktycznie do 60. minuty przeciwnik nie miał nic do powiedzenia na boisku. Byliśmy mocnym zespołem, który się wspierał. Nie było widać, że przeszkadza nam granie co trzy dni. Prowadziliśmy i kontrolowaliśmy to spotkanie. Natomiast niestety zakończyło się remisem 1:1 i podziałem punktów - powiedział Dawid Tkacz.
Górnik Łęczna - Ruch Chorzów 1:1 (1:0)
Bramka dla Górnika: Karol Podliński
Górnik: Gostomski - Lykhovydko, De Amo, Cisse, Zbozień, Krykun, Lewkot (74' Grzeszczyk), Kryeziu, Kozak, Tkacz (66' Szramowski), Podliński
